Piszę pod A2, bo nie ma wydzielonej kategorii - a w sumie to to samo autko
Kilka tygodni temu stałem się współwłaścicielem A1 z 2011 roku. Pierwszy właściciel Holandia, drugi PL, trzeci to My. Autko zostało zakupione przez kobietę, która nie ma zbyt wielkiego pojęcia o motoryzacji. Wilczą pomocą przy zakupie służył jej ówczesny partner, który (jak się okazuje) również był d*pą wołową w tym temacie. Konsekwencja przykra dla użytkowniczki: auto oczywiście po crashu :029:
PROBLEMy:
1) Najistotniejszy to ostra jazda ze wspomaganiem.
Silne wstrząsy w trakcie jazdy (uberdziura, torowisko) potrafią wyłączyć wspomaganie kierownicy. Zazwyczaj wysypuje się też w tym momencie radio. Usterka znika po zmniejszeniu prędkości do ok 10km/h
2) + Mniej lub bardziej [cenzura] drobiazgi
- Start/Stop włącza się lub nie. Kiedy już zadziała, po 15-30 sek potrafi odpalić samochód bez powodu
- W połowie przypadków odpalenie samochodu wiąże się ze startem nawiewu i klimy na 100% (powracają do ustawień nominalnych przy lekkim poruszeniu "potencjometrów")
- Od początku nie działa czujnik wycieraczek (start po wykryciu deszczu)
- Żywotność aku wynosiła od 2 dni do 2 tygodni (to jedyne co CHYBA zostało rozwiązane)
PRÓBY ROZWIĄZANIA:
Autko w ciągu ostatnich 4 mies zaliczyło parę wizyt w serwisie.
1) PanHenioMechanik powiedział że się nie zna, i odesłał do ASO
2) Pierwsza wizyta w ASO: [aku wytrzymuje 2 tygodnie]
- Sprawdzono magistralę LIN alternatora i sterowania zarządzania energią, alternator i regulator, wymieniono regulator napięcia, wymieniono wiązkę el. alternatora i obudowę złącza alternatora [brak diagnozy dotyczącej wspomagania], zalecono "dalszą obserwację" (SIC!) ]
3) Druga wizyta w ASO: [aku pada po 2-3 dniach]
- Wymieniono wiązki elektryczne, łącznik, zestaw przewodów, pompę hydrauliczną i aku. "Naprawiono instalację elektryczną układu wspomagania kierownicy".
4) Trzecia wizyta w ASO [aku nareszcie trzyma! ,jazdy ze wspomaganiem po staremu]
- Chłopakom skończyły się pomysły, a mi cierpliwość. Samochód spędził dzień na diagnostyce, oni wysłali pytanie do centrali o dalsze procedury. Za kila dni znowu wrzucam im auto.
Jedyny problem jaki udało się do tej pory rozwiązać w ASO, to aku padające po kilku dniach od naładowania
"Usługi serwisowe" kosztowały nas już 8 tys. DOŚĆ. Ktoś ma jakiś pomysł co dalej?
Ktoś potrafi polecić MEGAELEKTRYKA z zachodniopomorskiego (Szczecin zwłaszcza) albo kujawsko-pomorskiego?
naPOMOCY.. _________________ "W krainie ślepców, jednooki jest królem"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Audi A2 ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.